Odwiedzinki.

sobota, 11 czerwca 2011

:)

Byłam z psiakami na łące.Missi oczywiście musiała coś odstawić-wskoczyła sobie do rowu.

Później poszłam z nimi jeszcze do lasu,obecnie moje pupile są wymęczone i śpią:)
Missi coraz rzadziej w nocy sika w domu.Ostatnio nie zostawiłam rozłożonej gazety i podkładki i nie zrobiła.Dopiero rano na dworze,jak ją wypuściłam.Ach,duma mnie rozpiera:)
Mam nadzieję że już tak zostanie.















1 komentarz: